Ogrzewanie podłogowe a zdrowie

Podłogówka a zdrowie
Podłogówka a zdrowie

Zdobywające w ostatnich latach przebojem rynek budowlany ogrzewanie podłogowe, oprócz swoich zwolenników „dosłużyło” się także i swoich przeciwników. To dzięki tym ostatnim narosło wokół „podłogówki” sporo mitów i przesądów, często absurdalnych, po części subiektywnych, wynikających raczej z indywidualnych zapatrywań i preferencji. I nie chodzi tu o zawiłości techniczne nowego systemu, a o fakt czy ogrzewanie podłogowe szkodzi zdrowiu? W związku z tym zebraliśmy garść obiegowych prozdrowotnych (i przeciwnych zdrowiu) opinii i postanowiliśmy tutaj je zaprezentować pozostawiając wnioski czytającym.

Warto wiedzieć, że ogrzewanie podłogowe wcale nie jest rozwiązaniem nowym. Jeśli nie liczyć ognisk jest to bodaj jedno z najstarszych typów ogrzewania. Znano je w starożytnym Rzymie, stosowano je w Bizancjum, a kto był na zamku w Malborku również powinien sobie przypomnieć opowiadania przewodników o umieszczanych pod podłogą rozgrzanych kamieniach. Jak widać na przestrzeni wieków podłogówkę sobie ceniono. I nigdy o jej szkodliwych następstwach nie informowano. Wprawdzie nie było to ogrzewanie wodne lecz parowe ale system w swym założeniu się nie zmienił. Zmieniły się za to technologie.

Więc jak wpływa ogrzewanie podłogowe na nasze zdrowie? Czy ogrzewanie podłogowe jest zdrowe? Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że ze względu na mniejszą różnicę temperatur między wnętrzem, a tą na zewnątrz budynku, użytkownicy podłogówki rzadziej się przeziębiają, to tak. Ze względu na niższą temperaturę grzania, przy podłogówce, powietrze w lokum jest mniej wysuszone, a rozkład temperatury pomieszczenia jest równomierny. Niższa temperatura grzania ma również istotny walor higieniczny, nie wzrasta ryzyko podrażnienia błony śluzowej. Fakt ten powinni docenić zapadający na choroby gardła.

Dzięki większej powierzchni grzewczej jaką stanowi podłoga, pomieszczenie wypełnione jest ciepłą „poduszką”, która najbardziej odczuwana jest w strefie od podłogi do wysokości głowy, czyli tam, gdzie ciepło jest tak naprawdę oczekiwane. Daje to użytkownikom przyjemne poczucie komfortu cieplnego.

Ogrzewanie podłogowe a zdrowie
Ogrzewanie podłogowe a zdrowie

Ruch powietrza przy różnicy temperatur na styku: podłoga – powietrze (rzędu 3-5 °C) jest znacznie mniejszy niż przy różnicy temperatur: grzejnik – powietrze (w tym miejscu różnica dochodzi nawet do 40°C!). Zwracamy uwagę na ten fakt gdyż trzeba wiedzieć, że im wyższa temperatura tym szybciej unosi się ogrzane przez nią powietrze. Przy temperaturze grzejników ok. 55°C zaczyna się proces suchej destylacji kurzu, w wyniku którego cząsteczki kurzu stają się bardziej drażniące. A kurz na standardowych grzejnikach gromadzi się doskonale. Choćby ze względu na utrudniony dostęp jest rzadziej zbierany i potrafi unosić się z powietrzem w znacznych. Ktoś powie, że przecież na podłodze również się on zbiera. Prawda. Podłoga kurzy się równie szybko jak grzejniki. Ale ze względu na jej niższą temperaturę nie następuje tak gwałtowne i tak wysokie unoszenie cząsteczek kurzu. Stąd zauważalne są mniejsze reakcje alergiczne w porównaniu do systemów tradycyjnych, gdyż cząstek kurzu jest mniej i są mniej agresywne. Poza tym podłogę znacznie częściej odkurzamy i myjemy aniżeli standardowy grzejnik, więc potencjalnego kurzu jest zdecydowanie mniej i nie musimy go już w takiej ilości wdychać. Jedno jest pewne, sprzątania, kurzu i tak nie unikniemy. Ale fakt jest bezsprzeczny – ogrzewanie podłogowe dla alergików! Przy okazji, ogrzewanie podłogowe szybko i sprawnie radzi sobie z osuszaniem wilgotnej posadzki, co w następstwie nie dopuszcza do rozwoju bakterii, grzybów i roztoczy. Ciepła podłoga w łazience pozwala także zrezygnować ze wszelkiej maści dywaników łazienkowych, chodniczków, które zwykle w takich pomieszczeniach kumulują kurz i „koty”. Pod wymienionymi względami jest to duży prozdrowotny atut tego systemu.

Specjaliści w ogrzewaniu podłogowym doszukują się także zbawiennego działania przeciwreumatycznego, gdyż przy podłodze panuje temperatura pokojowa. Dzieci już nie muszą bawić się jedynie na dywanie czy wykładzinie teraz mogą wykorzystać do tego celu ciepłą podłogę. Zalety podłogówki potrafią również docenić domowe zwierzaki (zwłaszcza koty), które w zimowe miesiące jej nie odstępują.

A jak przedstawia się bezpieczeństwo dzieci? Odpowiedzmy na to sobie sami. Czy niewidoczne ogrzewanie podłogowe jest bardziej czy mniej bezpieczne aniżeli wystające standardowe grzejniki i wszędobylskie rury?

Najbardziej absurdalne zarzuty z tematu „podłogówka a zdrowie” dotyczą osób z problemami krążenia. Oponenci tego systemu doszukują się przeciwieństw natury ontogenetycznej według której, rodzaj ludzki jakoby zawsze miał mieć niedogrzane nogi i dobrze mu z tym było. Do chłodnych nóg miała dostosować się ewolucja stabilizując nasze krążenie. Wobec tego, według krytyków, ogrzewanie podłogowe ma rozszerzać naczynia krwionośne ze wszelkimi ich negatywnymi skutkami… Hm… Cóż można odpowiedzieć. Ciepło podłogowe nie jest aż tak agresywne jak to sobie niektórzy wyobrażają, a stopy równie skutecznie można przegrzać w wełnianych skarpetach albo babcinych kapciach, o gorącym piasku plaży nie wspominając. Argument jest z tych jak kiedyś krytykowano standardowe grzejniki, którymi zastępowano piece. Te ówczesne „nowinki” także miały nieść ze sobą uboczne skutki zdrowotne.

Czy ogrzewanie podłogowe jest szkodliwe dla zdrowia? Przedstawiliśmy niektóre za i przeciw podłogówki, a teraz wnioski wyciągnijmy sami.